Kokosowe bounty na zimno

24 stycznia 2017

Znacie powiedzenie, że gotowanie sprawia większą przyjemność kiedy mamy dla kogo to robić?  Bardzo lubię testować nowe przepisy, szczególnie dań obiadowych. Lubię kuchnię, choć jak wiadomo każdy ma swoje smaki i nie każdemu musi wszystko smakować. Jeżeli lubicie lekkie i słodkie ciasta - szczególnie te z kokosem to mam dla Was szybki i prosty przepis. W ostatni weekend cała blacha zajechała prosto do rodziny mojego W. (podobno bardzo smakowało :)) co mogliście zobaczyć na moim instagramie do którego Was zapraszam.


SKŁADNIKI:

- pojedyncza paczka herbatników
- 1 puszka masy krówkowej (510g)
- 100 g wiórków kokosowych
- 3 batony bounty

Masa z batonami:
 - 500g serka mascarpone
- 250 g śmietany kremówki
- 3 batony bounty
- 2 łyżki stołowe cukru pudru

Warstwa śmietanowa:
- 750 ml śmietany kremówki
- 3 fixy do śmietany
- 2 łyżki stołowe cukru pudru

Masa z batonami
Blaszkę o wymiarach 26x21cm (może być większa jeżeli chcecie więcej ciasta, ale wtedy będzie nieco niższa) wykładamy herbatnikami. Na nie wykładamy pół puszki masy krówkowej i przykrywamy drugą warstwą herbatników i masy. Następnie serek mascarpone, śmietankę i cukier ubijamy aż masa zgęstnieje. Batony kroimy na małe kawałki. Do gęstej masy dodajemy pokrojone w kawałki batony. Mieszamy wszystko łyżką, zaś gotową masę nakładamy na warstwę herbatników i masy krówkowej. 

Warstwa śmietanowa
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i zagęstnikami. Wykładamy na masę z batonami. Kroimy batony - dekorując wierzch ciasta oraz posypujemy dowolną warstwę wiórek kokosowych. 
Ciasto należy schłodzić w lodówce - najlepiej przez całą noc.

Smacznego!

Ps. Niestety nie miałam aparatu przy sobie, a zdjęcie zostało zrobione telefonem. Update zrobię przy najbliższej okazji.



                                

Zobacz także:

4 komentarze

  1. chyba potrzebuję okularów, przeczytałam "kokosowe buty na zimno" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierdziu ale smaka mi narobiłaś :P 100% moje kubki smakowe :D
    Muszę to zrobić <3 MNIAM! <3
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. zaszalałaś, moja droga :) wszamałabym to ciacho z wielką chęcią ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i mądry komentarz dodający otuchy, bądź poprawiający mnie na lepsze. Anonimowe, zawistne komentarze to nie miejsce na takie spekulacje - bynajmniej nie na mojej witrynie. Dla zachowania konwersacji na zadawane pytania odpisuję w komentarzach poniżej. Nie piszcie haseł typu "obserwacja za obserwację" - jeżeli chcesz zaobserwuj, jeżeli Twój blog mnie zainspiruje także dodam do obserwowanych. Pozdrawiam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i zachęcam do dalszej obserwacji, bycia na bieżąco. :-)

Archiwum bloga

prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone, nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów, czy zdjęć własnego autorstwa

Szukaj na tym blogu