Studniówka 2015 - witaj maturzysto/ko!

16 marca 2015

Po ok dwóch miesiącach od studniówki w końcu otrzymaliśmy zdjęcia i film. Z nutką niepewności piszę ten post, wiedząc, że po całej mojej wypowiedzi może pojawić się burza komentarzy. Jak wyglądały same przygotowania? Szłam z zamysłem kremu i złota. Jak wyszło w praktyce? Dwa dni przed studniówką zmieniłam zdanie! Zamiast tych kolorów, pojawiła się chabrowa sukienka, która została uszyta w zaledwie półtora dnia i czerwone akcenty, po które poszłam zaraz po wyborze materiału. Mój zamysł był dość prosty jak na wymysł zaledwie dwóch dni przed. Taki sam dekolt w przodzie jak i w tyle, sukienka z koła, a wisienką na torcie była dość widoczna kokarda na linii pasa. Początkowo byłam dość negatywnie nastawiona do całej imprezy. Dzięki namowie koleżanek zgodziłam się, choć wiedziałam, że będzie mówiąc wprost dupnie!


Z doświadczenia wiem, że jeżeli jestem na coś niechętna, to jakkolwiek by było i tak będzie to dla mnie nijaka atmosfera. Tak, powiecie mi, że jakie nastawienie taka sytuacja. Od początku otwarcie mówiłam, że na wielu innych imprezach, weselach itp. bawiłam i będę bawić się lepiej niż na całej szkolnej imprezie. Mały podgląd jak wyglądałam mogliście zobaczyć już na instagramie. Jak pisałam w którymś z wcześniejszych wpisów - dodawanie mixa zdjęć stamtąd jest dla mnie bezsensem, więc zachęcam do śledzenia mnie na profilu. Jedyna rzecz z której byłam zadowolona? Gastro oraz zrobienie makijażu i fryzury tak jak chciałam. Często prywatnie, czy na instagramie osoby zamiejscowe pytają mnie do jakiego fryzjera i kosmetyczki chodzę. Od trzech lat do tych samych - StylSpa na ul. Opolskiej (boczna rynkowa). Jest to zakład 2in1. Profesjonalny zakład, profesjonalna obsługa i fach w rękach. Oczywiście cena adekwatna do jakości. 


Co do towarzystwa to było świetnie, no dobra macie tutaj już trzeci pozytyw. Pozdrawiam towarzystwo! Impreza trwała w moim przypadku jedynie do 1. Niestety uroki bycia studentem zaocznym, choć da się chyba wybaczyć i zrozumieć c'nie? No cóż, wiem, że przy najbliższej okazji w kwietniu i nie tylko postaram się żeby było inaczej, choć nie mam na to wpływu. Wspominając całą studniówkę; właśnie się okazało, że jedną płytek dostałam uszkodzoną, lecz interwencja już była, a na ok 1000 zdjęć, jestem zaledwie na 5-6? Jakość większości zdjęć i filmów moim zdaniem słaba w porównaniu z tym co firma pokazuje podczas ceremonii ślubnych, więc nie polecam ZebraDesign. Na filmie znalazło się wiele zbyt wiele scen z innymi klasami, co nie tylko mnie zniesmaczyło. Jestem z zasady pesymistą, czyli #lifeisbrutal. Co mogę radzić przyszłym maturzystom? Jeżeli nie chcecie iść nie idźcie, zwłaszcza jeżeli wiele czynników wskazuje na to, że będzie fatalnie. Nie angażujcie się zbytnio w wygląd, bo możecie doznać porażki. Pamiętajcie, że mimo, że studniówka jest raz w życiu to podobną imprezę przeżyjecie np. na weselu, które ma dla mnie większe znaczenie, niż imprezy szkolne. Zapomniałabym o najważniejszym - to moje zdanie, wiec każdy ma prawo mieć swoje. Zatem szanujmy się nawzajem.



                                

Zobacz także:

17 komentarze

  1. Wyglądałaś naprawdę ślicznie :)
    Oprawki okularów super się komponują z kolorem sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zbieg okoliczności - wiesz nawet nie zwróciłam uwagi. :-)

      Usuń
  2. Ja nie byłam - nie żałuję :-) wyglądałaś (wyglądaliście) pięknie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana wdarła Ci się literówka: "Profesjonalny zakład, profesjonalna obsłucha"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że dopatrzyłaś się. Już poprawiam. :-)

      Usuń
  4. wygladalas super!!!!!! pozdrawiam !:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygladalas super!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie wyglądałaś :) naprawdę aż dech zapiera :)

    OdpowiedzUsuń
  7. prosto i elegancko :) świetnie wyglądałaś

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądałaś pięknie! :)
    Co do studniówki - ja na swojej nie byłam tak jak wspomniałaś - było za dużo argumentów przemawiających przeciw, a za chyba nic :D Czy żałuje? nie :D

    I jeszcze pytanie małe, bo widziałam na jednym z blogów jak pisałaś że wybierasz się na studia do Lublina - mogę wiedzieć jaka uczelnia/kierunek? Pytam bo sama myślę i o tym mieście ale czy pójdę na 100 pro. to nie wiem jak się sprawy potoczą :D Jak nie chcesz pisać tu możesz mi na maila, a jak nie chcesz wgl. też zrozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma nic tutaj do ukrycia! :-) Wybieram się tylko i wyłącznie na Lublin i wszystkie możliwe kierunki związane z biologią i chemią. Tzn. na UMCS, Przyrodniczy i Akademie Medyczną :-) Wyszło mi ok 7,8 kierunków. A Ty?

      Usuń
  9. wspaniale wyglądałaś!
    Sukienka ekstra i chabrowy to jest to. JEdnak co kolor wyrazisty to wyrazisty:) Beż jest mało widoczny, choc piekny to chabrowy myślę, że był strzałem w 10-tkę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeslicznie wygladalas (wygladaliscie) :) Biezle przeboje z sukienka, ale jak na uszyta na szybko, prezentuje sie super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałaś bardzo klasyczną ale twarzową fryzurę :) super ! :) wyglądasz promiennie dugie zdjęcie najlepsze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i mądry komentarz dodający otuchy, bądź poprawiający mnie na lepsze. Anonimowe, zawistne komentarze to nie miejsce na takie spekulacje - bynajmniej nie na mojej witrynie. Dla zachowania konwersacji na zadawane pytania odpisuję w komentarzach poniżej. Nie piszcie haseł typu "obserwacja za obserwację" - jeżeli chcesz zaobserwuj, jeżeli Twój blog mnie zainspiruje także dodam do obserwowanych. Pozdrawiam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i zachęcam do dalszej obserwacji, bycia na bieżąco. :-)

Archiwum bloga

prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone, nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów, czy zdjęć własnego autorstwa

Szukaj na tym blogu