15 faktów o mnie

20 sierpnia 2016

Postanowiłam zaktualizować wpis z serii "X faktów o mnie", który powstał kilka lat temu, gdzieś ku początkom mojego blogowania. Dużo się zmieniło, więc pora na mały update. Znalezienie dla mnie odpowiedniego tagu wymaga czasu, więc jeżeli chcecie mnie poznać bliżej to czytajcie dalej!

1. Kiedy byłam młodsza, byłam bardzo zapatrzona w brata - był moim wzorem do naśladowania. Mieliśmy również bardzo dobry kontakt. Chciałam być prawnikiem jak on, potem zachciało mi się lekarza, a w rezultacie dzięki siostrze poszłam na architekturę.

2. Już od gimnazjum powtarzałam, że Lublin będzie moim miejscem do studiowania. Jeszcze nim poznałam mojego obecnego chłopaka - w głowie miałam jeden plan; zrobię wszystko aby studiować w tym mieście! Miasto podoba mi się pod względem architektury, starówki oraz faktu, że życie płynie tutaj zdecydowanie wolniej niż w Rzeszowie do którego mam zaledwie 50km. Drugi powód pojawił się kiedy poznałam Waldka, wtedy to już był mój główny powód, który trwa już 5 lat!


3. Było prawo, medycyna jak również germanistyka dzięki mojej siostrze. Plany się zmieniły kiedy poszłam do liceum, dalej nie skomentuje. Reasumując, od małego moimi wzorcami do naśladowania było rodzeństwo - jestem cholernie dumna z tego kim są i co osiągnęli w życiu dzięki sobie i naszym rodzicom. Dzięki temu wciąż chcę im dorównać, nie chcę być gorsza.

4. Odległość to nie problem. Żyjemy w dobie internetu, a z siostrą oddaloną o 1200km ode mnie potrafię codziennie godzinami gadać o wszystkim, powiedzieć jej wszystko, nawet to czego nie mówię, bądź nie chcę mówić rodzicom to Ona wie dosłownie wszystko. Życzę każdemu takiej osoby i co jak co, ale najlepsze prezenty w życiu robi mi właśnie Monika, zna mnie najlepiej!

5. W życiu prowadzą mnie ambicje, może ze względu na punkt 1 i 3. Od tego roku rozpoczynam drugi, równorzędny kierunek do architektury - biotechnologię. Mam nadzieję, że podołam. Trzymajcie kciuki!


6. Kiedy byłam mała rodzice mieli ze mną spory problem. Potrafiłam często coś nabroić, powiedzieć w czasie w którym nie powinnam się odezwać, albo robiłam po swojemu. Reasumując chyba na złe mi to nie wyszło, bo do dziś dnia mam to co chcę i potrafię powiedzieć co chcę.

7. Nie znoszę kłamstwa i zawiści. Szczególnie wtedy kiedyś ktoś robi to z czystej zazdrości, za którą idzie nienawiść. Kiedy ktoś mi naciśnie w taki sposób na przysłowiowy odcisk to nie szanuję ludzi - traktuję ich za nic. Najgorzej jak z takimi musisz męczyć się (chyba) do końca życia. Life is brutal...

8. Elektronika nie trzyma mnie się dłużej niż 2 lata. Telefony popełniają samobójstwo, a cała elektronika za sprawą magii przestaje działać. W domu mam miano osoby, która nie powinna mieć do czynienia z drogim sprzętem elektronicznym. Serio.


9. Uwielbiam podróże. Chyba to rodzinnie (?). Jestem zdania, że nie trzeba jeździć na Majorkę aby zobaczyć coś ciekawego. Uważam, że aby zacząć wyjeżdżać za granicę to trzeba pierw zwiedzać ojczysty kraj. Wolę zrezygnować z kilku przyjemności na rzecz wyjazdu, choćby jednodniowego.

10. Kiedy byłam mała, wzrostu 130cm w kapeluszu zrzuciłam przypadkowo z szafki płynny miód. Teraz wyobraźcie sobie w jakim stanie był dom. Niczym kraina miodem płynąca. W sumie to do dziś dnia lubię miodzik 👌

11. Jestem pedantyczna. Wszystko wokół mnie musi być czyste i uporządkowane. Kiedy mieszkasz w pokoju z przysłowiowym nieogarem to Twoje ciśnienie rośnie bez kawy..

12. Uwielbiam gotować. Kiedy mieszkałam w Jarosławiu to kuchnia była dla mnie zmorą. Studia i Lublin sprawiły, że mogłabym spędzać czas w kuchni dobrymi godzinami.

13. Mam syndrom kciuka, tzn. ujawnia się on na zdjęciach z wesel i praktycznie tylko wtedy. Czasami się zastanawiam co autor miał na myśli. Z resztą sami zobaczcie...


14. Mam dwa lata prawa jazdy, a zdążyłam już raz przetrzeć auto i to na wsi... Porażka!

15. Jestem zdania, że długie włosy u kobiety, to jej największy atut. Mniej więcej 4 lata temu o tej porze w sierpniu ścięłam włosy na boba z powodu ich stanu. Jak patrzę na nie teraz to pękam z dumy 👌



                                

Zobacz także:

6 komentarze

  1. Mieć taką siostrę na, której można zawsze polegać to Skarb:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka faktów nas łączy np. rodzeństwo :)
    Za dwa kierunki masz mój pełen mój podziw, bo oba do łatwych nie należą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem pedantką! I to niepoprawną...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tokie posty to ja kocham! Miolo sie czyta i troche z humorkiem! :-) Siostra, Czego mnie nie bylo przy tym miodzie?!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ważne aby mieć dystans do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "...mam to co chce" po trupach do celu?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i mądry komentarz dodający otuchy, bądź poprawiający mnie na lepsze. Anonimowe, zawistne komentarze to nie miejsce na takie spekulacje - bynajmniej nie na mojej witrynie. Dla zachowania konwersacji na zadawane pytania odpisuję w komentarzach poniżej. Nie piszcie haseł typu "obserwacja za obserwację" - jeżeli chcesz zaobserwuj, jeżeli Twój blog mnie zainspiruje także dodam do obserwowanych. Pozdrawiam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i zachęcam do dalszej obserwacji, bycia na bieżąco. :-)

Archiwum bloga

prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone, nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów, czy zdjęć własnego autorstwa

Szukaj na tym blogu