5 praktycznych aplikacji dla androida

23 sierpnia 2017

W dobie internetu  nie znam osoby, która nie korzystałaby ze smartfona (no dobra wyjątek moi rodzice :)!), a idąc za tym - z różnych darmowych aplikacji sklepu play. Staram się nie ograniczać do snapchata, instagrama czy facebook'a, choć coraz rzadziej już zaglądam do tej pierwszej. Instagram zdecydowanie pochłonął mnie w instastories, szukaniu inspiracji, czy ciekawych osobowości. Oprócz social media wciąż odkrywam nowe, ciekawsze aplikacje, które oprócz formy gadgetu mogą nas czymś zainspirować.


Hitem  tego roku wśród aplikacji jest zdecydowanie Followers assistant - pozwala śledzić osoby, które nas odsubskrybowały - brzmi niesmacznie, ale w prosty sposób można zaobserwować to co się dzieje wśród instagramowiczów. Problem follow za follow zaczyna robić się coraz bardziej powszechny i otwarcie zaczynamy o tym mówić. Istnieją również osoby, które kupują followersy, a świat rzeczywisty przestaje istnieć...

Aplikacją, która ułatwiła mi poruszanie się w Lublinie jest zdecydowanie Mobilne MPK. Szybka i łatwa w obsłudze - wpisujecie kraj, miasto i jedynie co jakiś czas pilnujemy aby aktualizowały się linie miejskie. Istnieje możliwość zapisania tras, czy map. Jeżeli w swoim mieście posiadacie i korzystacie z rowerów miejskich to aplikacja ta wskaże Wam miejsca stacji oraz czas dojazdu. Testowałam ją również za granicą i działa :)!

Chodzenie po galeriach, czy śledzenie promocji w hipermarketach nie należy do najprzyjemniejszych dla mnie. Najchętniej zamawiałabym nawet zakupy spożywcze do mieszkania studenckiego. Blix wyszedł mi naprzeciw! Znajdziecie tam większość sklepów stacjonarnych, wchodzicie na jej logo i przeglądacie gazetki, które same się aktualizują. Największym ułatwieniem dla mnie jest stokrotka i super-pharm oraz z dniem dzisiejszym Ikea, którą otworzyli w Lublinie.


Jakiś czas temu odkryłam aplikację do urządzania wnętrza, własnego mieszkania, mowa o Houzz interior design ideas. Dotyczy to zarówno przestrzeni jak i dodatków wnętrzarskich. Jest łatwa w użytkowaniu mimo angielskiego menu. Istnieje możliwość wybrania kluczowych słów w formie filtrów dzięki którym system wybierze nam tylko te zdjęcia, które są podporządkowane nim. Ponadto inspiracje można zapisywać w tzw. "zakładce pomysłów". Myślę, że aplikacja przydatna osobom, które urządzają mieszkanie w stanie surowym jak również dla tych, którzy bez większego nakładu finansowego za pomocą dodatków chcą odświeżyć swoje wnętrze.


Na koniec wspomnę Wam o Instagramie, ale kto go nie zna? Przecież... Coraz częściej służy mi jako inspiracja w poszukiwaniu fajnych kont kulinarnych, dzięki którym znajduję wiele ciekawych stron z przepisami na ciasta, czy smaczne dania. Mogę Wam polecić @nastoletnie_wypiekanie - licealistka, która ma ogromny potencjał!


                                

Zobacz także:

7 komentarze

  1. Ja właśnie zamieniłam Blix na Tropiciela okazji. Częściej się aktualizują gazetki i jest więcej sklepów do podglądania :D
    Kopalnią inspiracji dla mnie jest Pinterest i Zszywka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam żadnej z tych aplikacji , ale może kiedyś któraś mi sie przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój telefon to staruszek, większość apek na nim nie idzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. własnie kończę pisać taki post u siebie i też wpisałam na listę followers Assistant ;D dzięki za podanie jej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci, że coraz bardziej podobają mi się wpisy tego typu. Te ściśle kosmetyczne chyba mnie już znudziły. Miałam w sumie ze 2 - 2,5 roku przerwy w blogowaniu przez problemy prywatne (coś tam niby dodawałam raz na sto lat, ale w porównaniu do tego co kiedyś to były to raczej same ochłapy) i chyba wypadłam z obiegu, albo aż tak strasznie mnie to nie kręci. Nie wiem sama. W każdym razie to dobry pomysł na wpis, jak się nie obrazisz to Ci go kiedyś podkradnę. ;)

    Tej pierwszej aplikacji nie znam, ja do tego samego (też na androida) mam chyba Unfollowers+ (?) - Twoja też tak długo wyszukuje tych, którzy odsubskrybowali? Szkoda byłoby mi kasy na kupowanie lajków czy follow'ów, chociaż ja sama oddaję F4F, bo zawsze mam nadzieję, że ta osoba zostanie dłużej, no i że w ten sposób zbudujemy jakąś swoją społeczność. (Wspomniana aplikacja jednak szybko to weryfikuje :P) Szczerze mówiąc nie widzę nic złego w oddawaniu follow (oczywiście jeśli się tego wszystkiego nie kupuje i nie ściemnia), ale właśnie pod warunkiem, że nie jest to takie pustego dawanie, a potem usuwanie się z obserwujących. To w sumie tak jakbyśmy my na blogach dawały sobie komentarze żeby nas zauważono, a potem je usuwały, bo ktoś nam odpisał na naszym i cel został osiągnięty (oops :D).
    A apropo instagrama, to ja z kolei w ogóle nie umiem rozgryźć tego, co się ludziom podoba, a co nie. Wydaje mi się, że zdjęcia robię nie najgorsze (mimo, że telefonem), jestem u innych aktywna (nooo, może mogłabym nad tym popracować), mam aplikację, która podpowiada mi jakie hashtagi w naszej "branży" są popularne na insta (sama aż tak rewelacyjnie nie znam angielskiego, niestety :D ), ale jakoś nie zauważyłam, żeby u mnie to szło do przodu, a insta mam już chyba ze 2 lata, albo i dłużej. Niedługo zdjęć będę miała dodanych więcej niż obserwujących :D Pamiętam, że na początku jeszcze dawałam zdjęcia robione lustrzanką i sama byłam nimi zachwycona, a odbiór był raczej marny. Jak czasem dodałam najbrzydsze zdjęcie świata tak na szybko, to z kolei było dużo osób. Teraz robię już tylko telefonem, bo nie mam aparatu, ale cały czas się staram nauczyć dobrej kompozycji. Na razie słabo, ale lepiej, niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej, więc jest nadzieja :P

    Co do aplikacji MPK, to chyba nie byłoby mi to potrzebne, bo jak już gdzieś jeżdżę, to raczej samochodem, ale dla podróżujących innymi środkami transportu to na pewno przydatna aplikacja. Uwielbiam z kolei Blix'a! Chociaż zawsze mam wrażenie, że niektóre te gazetki są "wybrakowane", albo odwrotnie - przeładowane. W tym pierwszym przypadku głównie mam na myśli Pepco, bo wydaje mi się, że niewiele z tego co faktycznie jest dostępne w sklepie znajduje się w tych gazetkach. Ale zaglądam tam często. Widzę, że w komentarzach polecają dziewczyny jeszcze jakiegoś Tropiciela okazji? Też poszukam, bo jak nie wiem, gdzie jechać na zakupy, to zawsze zaglądam w takie miejsca i sobie obliczam co mi się bardziej opłaci. Plus taki, że większość z tych sklepów takich spożywczych-domowych mam położonych blisko siebie, więc w zasadzie bez różnicy, ale mimo wszystko nie lubię marnować czasu :D
    Zaciekawiłaś mnie z kolei tym Houzz interior design ideas. Bardzo lubię takie sprawy, ale jakbym sama miała zaprojektować wnętrze swojego domu, to byłoby bardzo ubogo i nie do pary :D Zero zmysłu w tym temacie. Podziwiam tych wszystkich architektów, ich wyobraźnie i umiejętność tworzenia cudownych wnętrz. Z moim bałaganiarstwem to myślę jednak, że nawet najpiękniejsze wnętrze zamieniłabym w melinę :P
    No a o Insta to nie wspomnę, bo to już chyba oczywiste po mojej wypowiedzi, że używam xD Się rozpisałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wstępie bardzo Ci dziękuję, że poświeciłaś mi czas i aż tak się rozpisałaś :)! Zauważyłam właśnie, że miałaś dłuższą przerwę w pisaniu, ale również zwróciłam uwagę, że prężnie wróciłaś do tego i idzie Ci naprawdę dobrze! Masz ponad 2tyś. obserwatorów, ja ledwo 200 niecałe, więc jednak czytelnicy coś w Tobie widzę - więcej wiary w siebie.
      W temacie followersów jestem bardzo negatywnie nakręcona. Nie mogę już patrzeć na to jak ważne są liczby, a nie społeczność ludzka. Kilka dni temu dość obszernie rozpisałam się u Agwer na fanpage jej - odsyłam Cię :) (wpis ze zdjęciem jej profilu ig).
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Zajrzę :) A tak w ogóle tooo... kurde, jak tamto pisałam, to nie myślałam, że aż taki elaborat z tego wyjdzie xD (ale pisałam ostatnio magisterkę na prawie 100 stron, więc wybacz mi - chyba mi to zaszkodziło :D )
      Nie ma sprawy :* Chcę właśnie poświęcać więcej czasu na czyjeś wpisy, bo sama chciałabym kiedyś dojść do podobnego poziomu i po prostu rozmawiać wzajemnie, a nie pisać sama do siebie (jestem z tych, które to trochę frustruje). Dlatego ciągle myślę, co by tu w sobie zmienić, żeby było dobrze. :) Rzeczywiście, na blogu mam sporo obserwatorów, bardzo mnie to cieszy oczywiście, ale 90% z nich są raczej nieaktywni, co trochę mnie zniechęcało do pisania przez te ostatnie 2 lata. Kiedyś myślę, że było dużo lepiej jeśli chodzi o wzajemny odzew i odpisywanie sobie, ponadto z niektórymi dziewczynami wymieniałyśmy nawet maile, smsy, dzieląc się po prostu tym, co u nas w życiu, a czego nie czułyśmy potrzeby uzewnętrzniania na blogach i to było takie super! Bardzo mi tego brakuje ;-) Marzy mi się taka "moja" grupka blogów, ale albo nie mam takiej siły przebicia, albo ludzie są bardziej zabiegani. Chociaż trochę wątpię w to drugie, bo przecież znam blogi, gdzie pod każdym wpisem jest full komentarzy, wzajemnej wymiany zdań, żartów, ROZMOWY. Zawsze marzył mi się taki blog. Na swoim jestem mocno ograniczona, bo rodzina o nim wie, jest mocno przeciwna, bo przecież jaka to ja jestem głupia, że piszę takie "bzdury"... no i wiele z tych rzeczy, które mnie czasem gniotą w środku zwyczajnie nie mogę napisać, a szkoda.
      Jestem pewna, że też uzbierasz swoją "gromadkę", bo ciekawie piszesz, sama widzisz jak się rozgadałam (niech ktoś zabierze mi już klawiaturę! :D ) Także wiesz.. czekam na kolejny wpis! :)

      Usuń

Dziękuję za każdy szczery i mądry komentarz dodający otuchy, bądź poprawiający mnie na lepsze. Anonimowe, zawistne komentarze to nie miejsce na takie spekulacje - bynajmniej nie na mojej witrynie. Dla zachowania konwersacji na zadawane pytania odpisuję w komentarzach poniżej. Nie piszcie haseł typu "obserwacja za obserwację" - jeżeli chcesz zaobserwuj, jeżeli Twój blog mnie zainspiruje także dodam do obserwowanych. Pozdrawiam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i zachęcam do dalszej obserwacji, bycia na bieżąco. :-)

Archiwum bloga

prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone, nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów, czy zdjęć własnego autorstwa

Szukaj na tym blogu